Autor Wiadomość
Zbenio
PostWysłany: Nie 11:32, 14 Paź 2007   Temat postu:

No spoko, nie zrozumieliśmy się, bywa często... Smile

Sistars nie ma image,bo ma pomysł na tworzenie muzyki... Tatu postawiły na kicz, popularność,bo tworzą zwykłą, płytką muzykę POPularną, ale żeby móc się wybić z małej prowincji w Rosji, nie znając nikogo w branży prócz swojego menadżera, musiały wymyślić coś, co pozwoliłoby im zaistnieć nie tylko w kraju,ale i poza jego granicami... Zresztą wiecie ,co było później... Ich występ w Barze chociażby i tak zaczęła się fascynacja Tatu w naszym kraju
Krzycho
PostWysłany: Nie 11:18, 14 Paź 2007   Temat postu:

Zbenio-nie mialem zamiaru stosowac ZADNEJ IRONI- to bylo tylko porównanie, ktore maga zrozumiec tylko Ci którzy slyszeli ten "cudowny spiew" Trzemesnianskiego chóru Razz. A co do TATU-one maja tylko fajny image nic poza tym-a Sistars nawet image'u nie ma Very Happy
P.S.- Gdyby Romek takie mundurki kazal wprowadzic do szkól to bylbym ich goracym zwolennikiem Very Happy Razz Very Happy
Zbenio
PostWysłany: Nie 11:14, 14 Paź 2007   Temat postu:

Krzycho napisał:
Zbenio- i nie zrozumiales mnie Razz Piszac, ze Sistars spiewa jak chór z Trzemeśni chodzilo mi o jakosc ich "muzyki", ktora jak dla mnie przynajmniej jest dosc watpliwa Very Happy


O mama nie pozwala mi używać brzydkich słów.... Ty kiedyś powiedziałeś ,że jesteś inteligentny Smile Ja w to nie wątpię, ale radziłbym Ci jeszcze raz przeczytać swoje wypowiedzi, a następnie moje , zwracając uwagę głownie na tę o ironii i jej prawidłowym zastosowaniu- wtedy powinno być wszystko jasne Wink A jak dalej nie zrozumiesz,to ja Ci wytłumaczę Smile

Gwiazdor, Tatu miały świetny image, zresztą do dzisiaj do końca nie wiadomo,czy ta ich orientacja seksualna jest\t prawdziwa, czy była tylko chwytem marketingowym. Jedno jest pewne... Obraz młodych dziewczyn ubranych w szkolne mundurki,do tego zakochanych w sobie po uszy lesbijkach sprzedał się i to nie tylko w Rosji...

Szkoda,że skończyły z tym image, fajnie się prezentowały Very Happy Tak sobie myślę, czy czasem Giertych zafascynowany ich wyglądem nie wpadł na mundurki w szkołach Mr. Green
Piccardo
PostWysłany: Nie 10:22, 14 Paź 2007   Temat postu:

no zgadzam się Krzychu, już TATU lepsze hahaha Smile
Krzycho
PostWysłany: Nie 10:10, 14 Paź 2007   Temat postu:

Zbenio- i nie zrozumiales mnie Razz Piszac, ze Sistars spiewa jak chór z Trzemeśni chodzilo mi o jakosc ich "muzyki", ktora jak dla mnie przynajmniej jest dosc watpliwa Very Happy
Zbenio
PostWysłany: Sob 23:50, 13 Paź 2007   Temat postu:

Aż muszę offtopa strzelić, dziękując za uznanie Smile
S~BooL
PostWysłany: Sob 23:22, 13 Paź 2007   Temat postu:

Zbenio napisał:

Boże, jak ja nie lubię nietrafnej ironii Very Happy Ironizować też trzeba umieć Wink


Z większości tekstów chce mi się śmiać - ten jednak warty zacytowania. ; )
Zbenio
PostWysłany: Sob 19:54, 13 Paź 2007   Temat postu:

O kurw* , sistars śpiewają jak chór... Nie no ludzie, Wy się na muzyce nie znacie... Wiecie co to r'n'b , soul??? A one dopiero teraz mają zamiar wziąć się za gospel i to jest jak śpiew chóralny...

Aniu, owszem Justyna wydała za dużo płyt, "Dziewczyna Szamana" to w całości covery są... Ale na pewno nie zepsuła piosenek,co nie znaczy,że muszą Ci się podobać. Steczkowska ma mocny głos, pasowałoby to wziąć pod uwagę Wink'

Krzycho napisał:
Zbenio są rózne gusta i gusciki, ale Sistars???? o <lol> one spiewaja jak chór parafialny z Trzemeśni Razz Very Happy


Krzychu, to ja wpadnę kiedyś do was do kościoła, tego trzeba posłuchać ...
P.S

Boże, jak ja nie lubię nietrafnej ironii Very Happy Ironizować też trzeba umieć Wink
Anka Hałas
PostWysłany: Sob 19:03, 13 Paź 2007   Temat postu:

Zbenio napisał:

Justyna Steczkowska (głównie album "Dziewczyna szamana"-który zresztą okrył się potrójną platyną, "Kilka chwil" jest przesłodzone)

A propo Justyny Steczkowskiej to Zbysiu współczuję, że ją wymieniasz, bo ona jest to d*py, troszkę przereklamowana nawet nie gwiazda, która zabłysnęła tylko chgyyba dzięki piosenkom Manaam i Kory, które zresztą zepsuła swoim wokalem.
Krzycho napisał:

ale Sistars???? o <lol> one spiewaja jak chór parafialny z Trzemeśni

No nie no Sistars to już przegięcie:)
Ech zbenio Zbenio czego ty człowieku słuchasz:)
Co do IRY to zaje*ista:) Szczególnie piosenki "Bierz mnie" ( moja ulubiona) "Siła" "Wiara" itp:)

Embarassed No ale nic nie zmieni ego, że najbardziej na świecie uwielbiam Nirvane, SOAF, Mealice no i wszystko co ROCK&ROLLowe
Krzycho
PostWysłany: Sob 14:15, 13 Paź 2007   Temat postu:

Zbenio są rózne gusta i gusciki, ale Sistars???? o <lol> one spiewaja jak chór parafialny z Trzemeśni Razz Very Happy
Piccardo
PostWysłany: Sob 12:57, 13 Paź 2007   Temat postu:

Zbenio napisał:

Madonna
Nosowska ("UniSexBlues"-bardzo ciekawa płyta. mieszanka styli-polecam)

Jak widać, mój gust muzyczny jest szeroko pojęty... Very Happy


może 2-3 fajne piosenki Nosowskiej, moim zdaniem kicz, Madonna -
no cóż to już wole chór żeński w moim kościele (wtajemiczeni wiedzą)
masz tak pojęty gust jak klaudia biust:
ZbyHol kiedyś powiedział napisał:

fajna jest

buahahaha
Zbenio
PostWysłany: Pią 21:27, 12 Paź 2007   Temat postu:

Irę znam już od dawna,z tym że nie zagłębiałem się w ich twórczości głęboko, teraz mam zamiar to zmienić... A zresztą co wymieniłem powyżej,jak ine Irę? Rolling Eyes Mr. Green

Dodam jeszcze Gentelmana , którym mnie zaraziłeś Elvis no i Renatę Przemyk,której właśnie dzisiaj pobrałem całą dyskografię.
Elvis
PostWysłany: Pią 19:52, 12 Paź 2007   Temat postu:

a disturbed i IRA? tak się nimi na wycieczce zachwycałeś Razz
Zbenio
PostWysłany: Pią 14:21, 12 Paź 2007   Temat postu:

Gwiazdor <grrr> , masz po mordzie za posługiwanie się moimi wypowiedziami bez mojej zgody Very Happy

"Łydka" zbyt przereklamowana Very Happy Znudziła mi się już.

Ja może polecę artystów,bo nie chce mi się wymieniać kawałków, musiałbym po pół albumów wymieniać :

Myslovitz
Happysad
Justyna Steczkowska (głównie album "Dziewczyna szamana"-który zresztą okrył się potrójną platyną, "Kilka chwil" jest przesłodzone)
Anita Lipnicka (osobiście chwalę sobie tylko utwory ,które promowała sama, te późniejsze z Porterem mi się nie podobają, pomijam też ją w Varius Manx )
Ira ("Miłośc i nienawiść" po prostu uwielbiam Very Happy
Kasia Klich (Tylko ostania płyta, którą stworzyła razem z Yaro, masa bitów zalatujących takim "czarno-podobnym" stylem Razz )
Sistars (Płyta "Siła sióstr" zdecydowanie ciekawsza, no i głownie po polsku)
Madonna
Hey
Nosowska ("UniSexBlues"-bardzo ciekawa płyta. mieszanka styli-polecam)
Nirvana (słucham zasadniczo od niedawna,ale bardzo polubiłem)

Jak widać, mój gust muzyczny jest szeroko pojęty... Very Happy
Anka Hałas
PostWysłany: Pią 10:25, 12 Paź 2007   Temat postu:

happysad- najlepsza " Łydka"Razz

Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group